Obniżone libido, problemy z orgazmem, suchość pochwy, ból podczas stosunku - to tylko niektóre zaburzenia związane z seksualnością człowieka, które mogą silnie i negatywnie oddziaływać na codzienne życie. Jak je rozpoznać i kiedy sięgnąć po radę specjalisty?
Ludzie realizują potrzeby seksualne na wiele sposobów i z różną intensywnością, a granice pomiędzy tym, co jest normą a patologią seksualną, są w dużej mierze warunkowane tzw. normą partnerską. W praktyce oznacza to obustronną zgodę i akceptację wzajemnych zachowań seksualnych zmierzających do obustronnej rozkoszy, o ile nie krzywdzą one osób trzecich. Innymi słowy, wszystko to, co akceptują i na co się godzą partnerzy seksualni, robiąc to bez szkody dla innych, stanowi swoistą umowę między nimi i nie powinno być uznawane za patologię.
Czym innym są dysfunkcje seksualne, które można zdefiniować jako zaburzenia funkcji seksualnych skutkujące dyskomfortem (własnym lub partnera). Dysfunkcja to coś, co nam przeszkadza w sferze naszej relacji oraz skutkuje zakłóceniem swobodnych i satysfakcjonujących reakcji seksualnych. Dysfunkcje mogą pojawiać się zarówno na płaszczyźnie cielesnej, jak i psychicznej i dotyczą różnych faz reakcji seksualnych: pożądania, podniecenia, orgazmu, a nawet odprężenia. Co ważne, dysfunkcje mogą być skutecznie eliminowane za pomocą terapii, zarówno psychologicznej, jak i farmakologicznej.
Co powinno nas zaniepokoić?
Liczną grupę dysfunkcji seksualnych stanowią zaburzenia związane ze wstępnymi fazami aktywności seksualnej: pożądaniem i podnieceniem. Najczęstszym problemem jest tu brak, osłabienie lub zanik popędu seksualnego (tzw. libido), zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. W takiej sytuacji pacjent nie ma chęci podejmowania jakiejkolwiek formy aktywności seksualnej (partnerskiej lub samodzielnej), nie jest zainteresowany tematami seksualnymi oraz zmniejsza się ilość fantazji seksualnych. Kiedy perspektywie kontaktu z partnerem towarzyszą dodatkowo silne negatywne uczucia wywołujące lęk prowadzący do unikania aktywności seksualnej, mamy do czynienia z tzw. awersją seksualną. Jest to zjawisko coraz częściej obserwowane u mężczyzn i dość trudne terapeutycznie.
Innym rodzajem dysfunkcji seksualnej, tym razem występującej częściej wśród kobiet, jest brak radosnego przeżywania aktów seksualnych. W takim przypadku reakcje seksualne przebiegają normalnie, kobieta osiąga orgazm, ale nie czuje się spełniona i zadowolona. Zjawisko to może być związane z tzw. anhedonią, psychiatrycznym terminem oznaczającym brak lub utratę zdolności odczuwania przyjemności.
Kolejną stosunkowo popularną dysfunkcją związaną z fazą podniecenia seksualnego jest brak reakcji genitalnej. U mężczyzn objawia się to głównie zaburzeniami erekcji, zaś u kobiet suchością pochwy. W niektórych przypadkach pomóc może farmakoterapia lub miejscowe stosowanie lubrykantów (dotyczy to klasycznej atrofii pochwy), ale w wielu sytuacjach zasadna będzie psychoterapia.
Osobną grupę dysfunkcji stanowią zaburzenia orgazmu, czyli sytuacje w których orgazm jest przedwczesny, znacznie opóźniony, nie występuje w określonych sytuacjach lub wcale (anorgazmia). Anorgazmia dotyczy częściej kobiet, choć zdarza się również u mężczyzn. W tym miejscu warto nadmienić, że mężczyźni mogą przeżywać orgazm bez wytrysku i mieć wytrysk bez orgazmu, a nawet 30% populacji mężczyzn uskarża się na wytrysk przedwczesny.
Kiedy do seksuologa?
Czy każdy z wymienionych objawów należy skonsultować z lekarzem seksuologiem? Niekoniecznie. Ale jeśli z jakiegokolwiek powodu nie jesteśmy w stanie prowadzić takiego życia seksualnego, jakiego pragniemy, zaś niepokojące nas objawy występują przez co najmniej pół roku, dla komfortu własnego i partnera warto rozważyć konsultację u specjalisty, który pomoże skutecznie rozwiązać problem.
Jak wygląda wizyta u seksuologa i jak się do niej przygotować?
Pacjenci często zwlekają z wizytą u seksuologa z powodu zakłopotania. Mówienie o sprawach intymnych obcej osobie jest niewątpliwie wyzwaniem. Choć najprawdopodobniej takie spotkanie dostarczy nam pewnej dawki stresu i emocji, warto jednak przełamać się i podejść do tematu racjonalnie. Dobrym rozwiązaniem może być konsultacja u lekarza, który poza seksuologią, specjalizuje się również w innej dziedzinie, np. ginekologii. To może wspomóc wrażenie spotkania ze „zwykłym” lekarzem, choć i tak pierwsza wizyta przebiegnie podobnie jak wizyta u psychologa. Pacjent musi po prostu opowiedzieć lekarzowi o swoim życiu i problemach, z jakimi się zmaga oraz szczerze odpowiedzieć na zadane pytania. Po rozpoznaniu problemu seksuolog postawi wstępną diagnozę i zaproponuje dalsze kroki. W zależności od danego przypadku mogą to być dalsze badania diagnostyczne, przepisanie odpowiednich leków, zalecenia zmian trybu życia, psychoterapia seksualna czy terapia par.